czwartek, 5 grudnia 2013

Budzę blog do życia

Wreszcie nadszedł ten dzień kiedy równocześnie z postanowieniem zrobiłam krok i zabrałam się za odświeżanie bloga. Zakurzył się bardzo, aż za! Mam już przyszykowane parę nowych smakołyków, muszę tylko wybrać odpowiednie zdjęcia i zrobić wpis. Jeszcze nie wiem co pójdzie na pierwszy ogień, w kolejce czekają bułeczki, muffinki i gulasz. Jutro coś się pojawi na pewno. Chciałabym rozkręcić tego bloga, bo zawsze marzyłam o nim by był tak na poważnie i istniał. Trzymajcie kciuki by tym razem się udało!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz